MISTRZ POLSKI: 1927, 1928, 1949, 1950, 1978, 1999, 2001, 2003, 2004, 2005, 2008, 2009, 2011
PUCHAR POLSKI: 1926, 1967, 2002, 2003, 2024
WYPAD WILKOWICE ŻYWIEC TRESNA BRZESZCZE DO BESKIDZKIEJ FERAJNY
Dzisiejszego popołudnia wykręcam rowerem kolejne . kilometra dla Julia Magdalena Dryndos trasą z Wilkowic przez Łodygowice – Żywiec – Zaporę w Tresnej – Czernichów – Międzybrodzie Bialskie – Porąbkę – Kobiernice – Kęty – Wilamowice z końcem w Jawiszowicach.
Tym razem udaje się do chłopaków z Beskidzkiej Ferajny by odebrać przygotowane przez nich gadżety na licytacje dla Julci
https://pomagam.pl/wislacka_wyprawa
Start z Wilkowic koło godziny 17:30 i pierwsze kilometry szybko wpadają, by po niedługim czasie zameldować się w Żywcu i pokręcić się na Żywiec Rynek i Zamku w Żywcu
Po drodze szybka wizyta przy stadionie Koszarawy Żywiec, z którą kiedyś na tym obiekcie Wisła Kraków ery Henryka Kasperczaka 24.10.2004 wygrała 2-0 po bramkach Marka Zieńczuka i Tomasza Frankowskiego w ramach rozgrywek fazy grupowej Pucharu Polski. W późniejszym czasie 5.09.2015 Wisła raz jeszcze zjawiła się na stadionie Koszarawy by rozegrać mecz towarzyski rozgrywany z okazji 105 lecia klubu z Żywca, który zakończył się wynikiem 7-1 dla Wisły.
Swoją droga ciekawe czy obserwuje nas ktoś to miał okazje być w Żywcu na którymś z tych spotkań ?
Następnie trasą przez Oczków dojeżdżam na Tresna Zapora, gdzie czekali już na mnie chłopaki z Beskidziej Ferajny. Chwila rozmowy, przekazanie gadżetów i odpoczynek nad Jezioro Żywieckie, po czym czas udać się w dalszą drogę do domu. Dzięki wielkie panowie za wsparcie akcji dla Julci i spotkanie
Z zapory w Tresnej dalsza trasa wiodła przez Czernichów – Międzybrodzie Bialskie – Porąbkę, w której powoli zaczynała się bardzo psuć pogoda. Porywisty wiatr bardzo dawał w kość, a widok znad rejonów Bielska i Czechowic nie napawał optymizmem. Co chwile na niebie się błyskało i trzeba było rozpocząć walkę z czasem by nie dać złapać się burzy
Od Porąbki mocniejsze tempo bez postojów trasą przez Kobiernice – Kęty – Hecznarowice – Wilamowice i na całe szczęście w dosłownie ostatniej chwili udaje się dojechać do domu tuż przed burzą i ulewą
Dziękuje raz jeszcze za wsparcie akcji
Łącznie przejechane 558,1/1906 kilometrów dla Julci