Wypad do niebieskie Kęty

Dzisiejsze popołudnie przyniosło kolejny wypad rowerkiem i następne , kilometra przejechane dla Julia Magdalena Dryndos. Tym razem kierunek Kęty, gdzie pod stadionem miejscowego Hejnału spotkałem się z przedstawicielami Niebieskie Kęty, którzy przygotowali na licytacje dla Julci trochę gadżetów i wręczyli mi je osobiście. Ogromne podziękowania za ogarnięcie wszystkiego i wsparcie akcji przez Niebieskich fanatyków z Kęt

https://pomagam.pl/wislacka_wyprawa

Powoli już teraz zaczynam odwiedzać kluby i Fc, których nie zdążę wcisnąć na trasę głównej wyprawy. Ta wystartuje już w drugiej połowie lipca. Szczegóły już wkrótce

Jak podają fanatycy z Kęt początki kibicowania Ruchowi w ich mieście to lata 80 te, gdzie jeździło kilkanaście osób. Lata 90. to już wyjazdy po kilkadziesiąt osób.

Rekordy frekwencji Fc z Kęt są teraz, gdzie jeździ nawet pod 200 osób na mecze Niebieskich.

,,Świat bez Ruchu to chaos”

WISŁA & RUCH

132.3/1906 kilometrów dla Julci